INFORMACJA O REJSIE
Gedania, to duży (24 m), wygodny i dobrze wyposażony szkuner sztakslowy. Jacht został zbudowany z myślą o dalekich wyprawach, ale dzięki temu nadaje się również do realizacji rejsów szkoleniowych i turystycznych. Gdzie wszystkim członkom załogi zapewnia się dosyć duży (jak na warunki jachtowe) komfort.
Proponowany rejs jest rejsem turystyczno - stażowym. Proszę jednak pamiętać,
że na jachcie, wszyscy jesteśmy załogą. Załoga będzie podzielona na cztery wachty i wszyscy będziemy pracowali jak każda załoga. Będziemy pracowali przy żaglach, sterowali jachtem, pełnili wachty nawigacyjne i bosmańskie. Będziemy również pełnili wachty gospodarcze, czyli będziemy musieli zadbać o przygotowanie posiłków oraz o porządek i czystość na jachcie.
Proszę się jednak nie przerażać. Nasz rejs jest rejsem turystycznym, więc będzie również czas na zwiedzanie.
Zaokrętowanie odbędzie się w Rydze. Najprawdopodobniej Gedania zacumuje w marinie Andrejostas (link do pobrania pozycji w mapach Google TUTAJ) To oczywiście nasze pobożne życzenie. Gedania to duży jacht i Łotysze mogą nas ustawić w innym miejscu, dlatego tak ważny będzie kontakt, pomiędzy uczestnikami rejsu, a kapitanem jachtu i możliwość obserwacji pozycji jachtu np. na portali Marinetraffic.
Ryga to przepiękne Hanzeatyckie miasto, niestety nie będziemy mieli tam zbyt o czasu. Musimy się przecież zaokrętować, dokonać zakupu prowiantu i przygotować jacht do wyjścia w morze. Na samo zwiedzanie miasta zostanie nam raptem kilka godzin. Z tego powodu, jeżeli ktoś ma zamiar bardziej dokładnie zwiedzić Rygę, to lepiej przylecieć dzień lub kilka dni wcześniej i dać sobie więcej czasu na zwiedzenie miasta. Niestety w takim wypadku trzeba również zadbać we własnym zakresie o jakiś nocleg, bo zaokrętowanie na jachcie będzie możliwe dopiero od godziny 1200 25 sierpnia. Wcześniej nie będzie to niestety możliwe.
Z Rygi przez cieśninę Muhu Vain udamy się w kierunku Tallina. Czy po drodze jeszcze gdzieś się zatrzymamy? Mam nadzieje ze tak, ale wszystko zależy od warunków pogodowych. Bardzo mnie kusi np wizyta w Haapsalu. Ze względu na występujące tam płycizny, nie da się tam niestety dopłynąć, ale można dopłynąć w pobliże, a później łapać jakąś okazję lądową. To byłaby fajna wyprawa, ale czy się uda? Wszystko zależy od nas i naszych oczekiwań.
Przynajmniej jeden pełny dzień poświęcimy na zwiedzenie Tallina. Kolejnego hanzeatyckiego miasta znajdującego się na trasie naszego rejsu. Moim zdaniem Tallin jest jeszcze bardziej piękny niż Ryga, a spacer po starówce zrobi na wszystkich duże wrażenie. Wszystkiego w Tallinie na pewno nie zobaczymy. Trzeba by tam spędzić znacznie więcej czasu, a my przecież płyniemy do Helsinek kolejnego ciekawego miasta. W Helsinkach chciałbym być najpóźniej 31 sierpnia w godzinach rabych, tak aby każdy ze spokojem mógł chociaż pobieżnie zobaczyć miasto.
Wyokrętowanie nastąpi w dniu 1 września po dokonaniu klaru jachtu. Zwyczajowo jest to godzina 1000